Najnowsze wpisy, strona 12


lut 01 2005 ałłłłł
Komentarze: 1

Ał udeżyłam się w łokiec : boli to fakt, dlatego staram sie o tym zapomniec- tak samo jak staram zapomniec o Mariuszu. Jak ja bym tam mogła, tzn. miała czas to ja bym ciagle o nim myslała, ale nie moge bo nie mam czasu. Notke ta tez pisze z braku czasu chociaz wyklucza sie to wzajemnie. Zwyczajnie mam tyle robory, ze uznałam to za smieszne i załosne i zabrałam sie za inna pocieszna rzecz tj. Blog.

Teraz sa dwa najgorsze miesiace w całych naszych 3 latach edukacji- dostaje totalnej destrukcji umysłowej, nie umie się za nic zabrac i nic mi sie nie chce- uwazam  jednakże, ze to jest spowodowane nawałem obowiazków i nalezy mi się pomoc ze strony otoczenia- lecz tej pomocy nie otrzymuje. Moja matka ( najblizsza mi osoba) powinna mnie dopingowac systematycznym ochrzanem i poganianiem do pracy i nie powinna przymykac oczu na moje błagalne sciemy typu "spoko matka, mam mało zdaze"- przeciez ona mnie zna i wie, ze ja nie zdaze. Brak mi słów!

Daria W. mnie dzisiaj przeprosiła za wszystko. Przyjełam przeprosiny- powiem wiecej zrobiło mi sie lepiej wiedzac, ze ona chce mnie jednak przeprosic. Chociaz wiem, ze jej wybryki wobec mnie beda sie powtarzac to i tak się ciesze, ze widzi ze nie powinna taka byc. Smieszy mnie jednoczesnie fakt, ze ona (bo tak przypuszczam) pewnie do mnie przyjdzie kolejny raz i ja jej ponownie przebacze.

Godzac sie z powyzszym- uznałam, ze człowiek jest tylko człowiekiem i powinien przebaczac za kazdym razem co by to nie było i jak duzy by miał zal.

A że to jest blog o mojej osobie i uczucia powinnam tu zawierac - powiem, ze chciałabym aby dali nam troche wiecej czasu na nauke, bo ja sie zaraz popłacze i z destrukcji osobowosciowej nie uczynie nic w kierunku zdania matury.

Boli mnie brzuch i zab i smutno mi pomyslec ze dziewczynke z ochronki tez boli zab - tylko ze w nocy i jest mi tak smutno, bo ona jest taka delikatniusna.

Chciałabym jeszcze cos napisac, ale mam zawiasa i nie napisze. Tylko wspomne jescze o tym, ze Kriss wrócił szczęsliwie do domu i niestety nie chodził po górach tylko jezdził po nich jeepem. No niech mu na zdrowie wyjdzie.

Jeszcze jedno powiem cos, ze ja potrzebuje pomocy i wiem, ze jej mi nikt nie udzieli wiec sie nawet nie łudze i zabieram sie - chociaz wiem ze zaraz sie rozkojarze- za nauke angielskiego. No to tyle bedzie tego

ananke : :
sty 31 2005 Niech to
Komentarze: 2

Nie mam w ogóle ochoty się uczyc. Nie mam na nic ochoty. Jest mi tak strasznie zle. Wydaje mi sie, ze Mariusz juz nie chce byc ze mna- co mnie doprowadza do destrukcji. Matka mi ciagle mówi, ze on mi nic nie zapewni i zebym sie nie łudziła. Ech... Niech to- czego ja rzadam - tak wiele?

Chyba sie popłacze- nie nawidze takiego uczucia. Cos podobnego jak po zerwaniu. Obrzydliwe- a juz było tak dobrze, a ja znowu tęsknie.

Chce do dzieci!! Chce przy nich byc. Mariusz pisze, ze teskni ale jakos bez przekonania. JA NIE CHCE MIEC FACETA CO JEST BOGATY ja chce miec kogos kto jest taki jak on. Ze swieczka mi o takiego trudno.

Boze przeciez jak ja bym chciala to juz bym miala 5 facetow jak nic - a ja nie chce, ja chce go. Ewka ja wiem co teraz czujesz (Janek)- okropne to uczucie- jeszcze miec w podswiadomosci mysl, ze to nie ma przyszłosci.

Chce sie połozyc na sniegu i umrzec - bo widze jakie te zycie jest okropne- pieniadze tak wazne, a miłosc tak w tyle :( niech mnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee szlag!!!!!! :((( Boze.... pomóż

ananke : :
sty 30 2005 No i Hej!!
Komentarze: 6

 

Jezusicku :D ale była 100-dniówka najwspanialsza na swiecie. I doczekałam sie na mojego górala :D Hej! To zdjęcie robilismy razem :)

 A tu wyzej jestesmy razem :)

Co prawda nie wymiatalismy na parkiecie, nie pilismy (Mariusz to juz w ogole). Mozna sie bawic bez picia... Oj mozna :) Troche potanialismy- ale ten zespół był kiczowaty, wiec ciagle bylismy razem. Musiałam sie nacieszyc jego obocnoscia - w koncu tyle na siebie czekalismy. Chyba mu sie podobam hihi (skromnosc)- tak bym chciała...

On ma wszystkie zalety jakie musi miec! No i hej! Kocham tego mojego historyka Borka- bo gdyby nie on to nigdy bym Mariusza nie spotkała- a to jego sasiad tuz za połotem.

Jestem szczęsliwa... Ja mu tak ufam. Widze go 2 raz w zyciu, a tak jak bym go znała od lat.  

Wszystkie chwile z nim zachowam dla siebie, bo tak mi będzie lepiej na duszy :) Mam nadzieje, ze on tez o mnie mysli i spotkamy sie (kiedys tam, ale to tak zleci).

Ech... Ja juz tesknie i nie doczkam sie jak mi zagra cos na swej gitarze :D i opowie mi jak kocha latac, a opowiadac to on umie dobrze, uwielbiam go słuchac.

Ewelinka ja Cie kocham - skarbeczku :* Nie martw sie - dostaniesz jeszcze to na co zasługujesz, tzn. dostaniesz dużo :) Buzka Słonko

ananke : :
sty 29 2005 ochronka
Komentarze: 2

 Mam ochote sie wszystkiego wyzec.

Tu troche zdjec z dzisiejszego dnia- raczej wczorajszego ;) Ech kochani wy moi. I jak ktos mi powie ze w lesie nie ma Boga- ze w ludziach nie ma Boga... to ja i tak nie uwierze.

 


Brzoza od dołu :)


Ja z Salim w lesie


 

Konrad z Dawidkiem w Ochronce (ile ten człowiek ma w sobie ciepła i miłosci - trudno o takich ludzi:*)
 

Napalona Ewelina :D  (w tle jej ulubienica Kinga)


sex na sniegu haha


nogi w góre :P nie ma to jak jak sniegowe zabawy


Zadzirny usmieszek Ewusi :*

 No i to będzie na tyle- a mi dzieci mówia: " Wie pani co? A tamta pani (Ewa) jest lepsza niz pani" haha moja Ewelinka jest najlepsza!! Widzisz jak Cie dzieci kochaja.

ananke : :
sty 27 2005 for you
Komentarze: 20

 

Nie wiem w sumie jak sie czuje. Niby tak wsystko mam (moze sie powtarzam) ale czegos mi brak. Strasznie mi dziwnie. Przemek, ja nawet gdybym sie chciała w Tobie zakochac- ja tego nie potrafie- mowiłam Ci dużo nas różni - za dużo. Jako przyjaciel to nie ma przeszkód - i w ogóle dziękuje Ci, ze zgodziłes się kamerowac nas na 100 dniówce :* to tak dużo ;) ale no przestan palic :D to pogadamy. To blog dla osób, które bardzo bardzo cenie- i jesli masz ta stronke to nie przez przypadek.  

Tak apropos tego zakochiwania- to nigdy nie bede robic czegos bez miłosci. Never- wiadomo o co kaman.

A jak ja sie zakocham w Mariuszu : przeciez... to prawdopodobne (on ma długie włosy :D) A jak ja nie zdam matury?????????? ble...

Mam jednego fajnego faceta na oku :D hihi :(( ale nie chce zeby było tak - ze klikamy do siebie, a potem nie będziemy umieli ze soba normalnie gadac. ech... chyba pójde i sie utopie - najlepiej!!!!!!!! Wszystko wyjdzie w praniu...

mi brakuje takiego kogos - kto by siedział ze mna i sie uczył :D haha Ewka chyba jednak Ty zostaniesz moim facetem (Ela ja pamietam o naszym dziecku, ale z Ewka mam tez :D) o kurcze wydało sie- ile ja jeszcze tych dzieci miałam hehe

dobra ja napisze jak mnie natchnie a natchnie cos mi sie wydaje :))  

  

 

ananke : :