Niech to
Komentarze: 2
Nie mam w ogóle ochoty się uczyc. Nie mam na nic ochoty. Jest mi tak strasznie zle. Wydaje mi sie, ze Mariusz juz nie chce byc ze mna- co mnie doprowadza do destrukcji. Matka mi ciagle mówi, ze on mi nic nie zapewni i zebym sie nie łudziła. Ech... Niech to- czego ja rzadam - tak wiele?
Chyba sie popłacze- nie nawidze takiego uczucia. Cos podobnego jak po zerwaniu. Obrzydliwe- a juz było tak dobrze, a ja znowu tęsknie.
Chce do dzieci!! Chce przy nich byc. Mariusz pisze, ze teskni ale jakos bez przekonania. JA NIE CHCE MIEC FACETA CO JEST BOGATY ja chce miec kogos kto jest taki jak on. Ze swieczka mi o takiego trudno.
Boze przeciez jak ja bym chciala to juz bym miala 5 facetow jak nic - a ja nie chce, ja chce go. Ewka ja wiem co teraz czujesz (Janek)- okropne to uczucie- jeszcze miec w podswiadomosci mysl, ze to nie ma przyszłosci.
Chce sie połozyc na sniegu i umrzec - bo widze jakie te zycie jest okropne- pieniadze tak wazne, a miłosc tak w tyle :( niech mnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee szlag!!!!!! :((( Boze.... pomóż
Dodaj komentarz