Archiwum 04 stycznia 2005


sty 04 2005 Co za zły dzien :(
Komentarze: 0

Jeju znowu zły dzien :( Co to ma być? Wczoraj tak fajnie było. Heh powoli zaczynam sadzic, ze wszyscy mysla o mnie zle i poprostu mnie toleruja : Boze - poklocilam sie z Daria dzisiaj - nie umie z nia wytrzymac. Jak ja kogos lubie to go lubie a jak nie to daje mu to wyraznie odczuc- bo nie chce z kims sie na siłe przyjaznic wbrew mojej woli.

Ech :( Musze ja tolerowac - zawsze jak do mnie przylezie to kogos obgaduje- nie wiem  czy sadzi ze ze mna nie ma innych tematow niz obrabianie dupy innym. Ja juz wyrastam z obgadywania ludzi, a wrecz nie lubie tego, bo wiem ze nie na jednym jestem jezyku.

Wszystkich pokolei przerobi- moze kiedys sie zapomni i mnie obgada przy mnie : heh ale mi głupio tak nie lubie sie kłócic- czuje wtedy straszna destrukcje - nawet jak wychodziłam to poryczałam sie jak jakis bobr czy cos.

Mam juz zwyczajnie dosc udawania ze ja lubie- ciagle sie na mnie krzywo patrzy - tyle razy probowalam to ignorowac, ale dla ksiedza ona zawsze bedzie miala racje - bo ja sie lubie a mnie trzeba tolerowac. Ciekawe ile znajomych jeszcze tak o mnie mysli - nawet nie chce o tym myslec bo sie zalamie cos mi sie wydaje . Spojrzalam na ludzi strasznie podejrzliwie po tym co ona mi powiedziala. Jestem za słaba zeby sie z nia klocic na maxa- ustapie - jak zawsze, bo zacietosci az takiej we mnie nie ma. a szkoda w sumie :(  

Dobrze, ze mam tego Sitka heh moze teraz znowu bedzie fajnie i bedziemy sie dogadywac- tak chce zeby spotkało go takie szczescie jakies, zeby on sie cieszył i było fajnie.

Nie umie tak kogos nie lubiec i udawac ze jestem jego przyjacielem nie potrafie. Tez za czesto wyrazam moje nietolerancyjne poglady jak daria sadzi : Moje poglady nie sa nietolerancyjne tylko sadze ze tradycja jest bardzo wazna i pewnych progow nie mozna przekraczac. Swiat idzie do przodu a tym samym sie stacza. Tradycia jest wazna

Ech... Tyle jeszcze musze w sobie pozmieniac.

Kocham dzieci - gdyby tak nie było to nie chodziłabym juz do ochroniki - ustapiłabym Darii. Ona woli przesiedziec u ksiadza na kawie niz z dziecmi. Taka mala Dominisia jest najslodsza- zawsze da mi buzki i jest naprawde super to jej zdjatko- chyba juz sie do siebie przywiazałysmy :) moja kochana :*  

Jestem padnieta- juz dzis nigdzie nie ide :( chciala bym sie do kogos przytulic heh No do ojca mojego dziecka :D hehe pozdrawiam tate

Jednym słowem buractwo z tego wszystkiego

ananke : :