Archiwum 03 stycznia 2005


sty 03 2005 Nie czytac jak nie znaju :D
Komentarze: 0

 

Łoch cio za dzien! Niby miał być jak kazdy poniedziełałek, zwykły zaspany i nudny... Ale zawsze cos sie musi wydazyc, ze staje sie ciekawy wartki i fajny. W autobusie spotkałam mojego kolege hehe tego od ulotek z Reala. Na szczescie chyba zczaił, ze jego kawały były nie tego tamtego :D i rozmawiał ze mna normalnie. Nawet poczułam do niego taki czy owaki sentyment :) Gadalismy jakies hmm dwie godziny lazac z klatki do klatki, ale naprawde ma sie poczucie, ze to co mowie to jest wiarygodnie przyjmowane (wiec sciemniam :D) hihi zartuje oczywiscie - zawsze sie przestrzegam zeby mowic prawde - wiadomo- nieciekawe przezycia z wiadomo kim :D ten zielony to ogórek !! :D

Nie wiem czy ten 2005 rok stanie sie rokiem seksu czy dzisiaj jest poprostu taki dzien. Paweł ciagle zaluzjami rzucał, Mariusz napisał mi eska w stylu uprawiasz teraz s...sport :D, a głównym punktem całego dnia była Ewelina - jak juz spotkam, to zawsze w ekstremalnych momentach. Heh Ewka masz spust :D

Jak półtora roku temu (?) sprawdzałysmy sobie test ciazowy tak i teraz to samo w tym samym miejscu Mc Donaldsie hihi znaczy ona sprawdzała - jazda jak nie wiem i te trzy minuty które ciągną sie w nieskonczonosc. Mam nadzieje, ze nigdy nie bedziemy zmuszone aby sprawdzać moje wyniki ufff

hehe ale mi smiechawo- zeby po tescie pełne stresu jeszcze podrywac chłopaków - jeee no to trzeba miec naprawde naprawde młynek :D A miałam isc na scianke, a tu dryn i juz cos innego sie dzieje. W sumie to była jedna jedyna sytuacja, przez która mogłabym darowac sobie wdrapywanie sie na scianke :P

Potem biegi - 6 okrazen po stadionie i teraz nauka - a jestem cała czerwona juz ze zmeczenia ech... 4 godziny snu i zycie na maxa. 

Jutro ochronka i dzieciaki moje kochane zobacze :) jeee juz sie ciesze - nio i Darie zobacze - nie wazne - nigdy nie umiałam okreslic co do niej czuje : Ksiadz ja bardziej lubi ode mnie, no ale trudno jak lubi jak ktos mu do tyłka włazi to jego problem - przeciez chodze tam dla dzieci nie dla ksiedza :) heh

Jej jeszcze troche nauki i kimono a jutro na 7.10 i o 5.40 wstawanie :( fajnie....  

ananke : :