Archiwum 04 kwietnia 2005


kwi 04 2005 ...
Komentarze: 0

Disiaj miałam dużo czasu na rozmyślanie. Tak dawno nie rozmyślałam siedząc na ławce. A ławka była tak ładna zielna... Najbardziej nachodziły mnie myśli o przemijalności czasu. O tym jak krotkie jest nasze życie. Tyle powinnam już zrobić, a wydaje mi się, ze ciągle stoje w miejscu a czas przeze mnie przepływa. Dużo rzeczy straciłam przez myślenie, że to się napewno powtórzy... Nic nie zdarza się dwa razy. Trzeba łapać to co jest.

Zrobiłam sobie kolejne postanowienia i mam nadzieje, że uda mi się je zrealizować w tym roku. Wszystko zależy od nastwawienia. Jedno z postanowień to kolejny raz rzucić palenie!! Nie cierpie tego nałogu, a jednocześnie kocham palić, moje ciało już tylko ssie dym jakikolwiek jest w otoczeniu.

W szkole jak zawsze badziewiato. Monie brzuch strasznie bolał i poszła do domu, wiec przesiadałam się ciągle do kogoś innego. W pierwszej klasie Monia 0 enek a teraz :

Zaraz się zbieram i jade do niej - nie mogę się przecież w domu zasiedzieć :D

Cholera jak za mną chodzi śmierć Jana Pawła II najwspanialszego górala na świecie ;( Może teraz wezme się za jego kazania w końcu - zawsze sobie obiecywałam, ze zaczne coś od Niego czytać, a nigdy nic w tym kieronku nie robiłam. Wolałam Tishnera :)   

ananke : :