ojjjjjjjjj
Komentarze: 4
oj oj oj faszystowskie zło :D Skampararas hehe - poprawił mi sie humor. Mariusz wysyła mi sygnałki - boje sie jego przyjazdu. Moze jeszcze wczesniej chciałam zeby przyjechał - teraz mi to lotto :D - przeciez wszystko w moim zyciu tak gna (jak kon w galopie :D) Co czuje dzisiaj jutro jest zupełnie inne. Nie chce czegos mowic i zapewniac, bo wiem ze to sie zmieni- jak w kalejdoskopie (a tak apropos to moze ma ktos w domu kalejdoskop i mi go da- bo ja kocham przez to patrzec i chciałabym miec takie cos;)) Kurcze, dziwnie mi - mam jakieś dziwne stany. Chce być przy kims, a jednoczesnie tak bardzo mnie odrzuca- mam potrzebe rozmowy. Rozmowa- obustronna wymiana zdan o okreslonym temacie, przynajmniej tak jest w moim mniemaniu. Naprawde bardzo trudno mi doszukac sie osób które umiały by ze mna rozmawiac tak jak ja chce to robic. Przykładowo pani moja kochana Ewelinka :D jest stworzona do rozmów zboczonych, baa nawet mozna powiedziec do rozmow wszelako ogólnych (jakie słowo haha). Ela to osoba, z która moge porozmawiac o starych znajomych tych fajnych i głupich i zawsze mi służy dobra rada :) - kazdy ma w sobie cos niepowtarzalnego i dobrze, ze mam ten wybór ze moge zwrocic sie do tych osob, które mi sa potrzebne i dziękuje wam za to i Tobie tez z osobna :* Ja was nigdy nie zostawie (hehe tak mi sie wydaje (patrz wyzej) hehe :* i innych co nie wspomniałam tez, bo ja was wszystkich kocham :D ) A tych co nie kocham to widza o tym ;P
Jej ale mi dziwnie- to juz mowiłam, wierze ze bedzie dobrze. Kriss wracaj z Himalajow cały i zdrowy- mam taki przestrach jeszcze, przeciez tam jest niebezspiecznie. Wiem... nie powinnam sie o Ciebie bac, ale no- przywiazanie jakby nie było.
Dobra koniec :D marudo jedna :*
Dodaj komentarz