cze 30 2005

nasze życie bedzie jak poemat...


Komentarze: 5

Kiedy jestem z moją kumpela zastanawiam się czemu ja właściwie się z nią przyjaźnie. Ona jest starsza o rok, ale to nic nie znaczy. Chodzi o to, że ona ciągle mówi w pierwszej osobie : np. Kali zrobił, Kali miał. I ciągle gada o sobie. Na początku mi to nie przeszkadzało, a teraz żygam jak się mam z nią spotkać.

Wczoraj z Jankiem postanowiliśmy, ze oboje rzucamy palanie. Napisaliśmy nawet na murze kopalnianym węglem "29.06.06- Beata i Janek - koniec z rakiem". A właśnie Józia- ta moja kumpela- pali i ja się w to wciągam dalej. Już od 3 lat kolejny raz rzucam. Nawet mój brat juz nie pali, a ja... Damy rade!!

 A najlepsze przy bakaniu to słuchać bajki przygód Bambika na CD :D polecam !!

ananke : :
01 lipca 2005, 07:28
Co racja to racja ;)
Konrad
01 lipca 2005, 06:45
A co do palenia to przecież jesteś panią wlasnego losu i dlatego nie powinnaś pozwalać by papierosy gorowaly nad twoim ja papapapapapapapapapapapapa.Buziaczki .
Konrad
01 lipca 2005, 06:41
Witam ponownie na początek łobuziaczku nie możesz tak mowic o koleżance choc i ja mam takich ludzi z ktorymi bardzo się lubie ale jak spotykam sie z nimi za często to mnie drażnia w sumie to różnice charakterow .A i to bakanie lobuziaczku łoj będzie dym będzie hi hi .
30 czerwca 2005, 15:47
i lepiej nie zaczynać...
neila
30 czerwca 2005, 15:18
nie wiem, nigdy nie rzucałam palenia... szczerze mówiąc w swoim marnym życiu wypaliłam tylko dwa papierosy (i pierwszego nawet nie do końca...).... więc lepiej będę siedzieć cicho...

Dodaj komentarz