Hojo!

Hejo Słoneczka ;) wróciłam po dość długiej przerwie, ale nie zapowiada się żebym tu została :P fakt jest takie, ze pisze codziennie swój papierowy pamiętnik ;) 100 razy weselszy od tego co było na tym blogu.

Moje życie zmieniło się, przez ten czas nieobecności, definitywnie. Chodze na studia wieczorowe do Rymnika do Politechniki Śląskiej (dziś z maty dostałam 4,7 z kolokwium, byle tak dalej). Dobrze się tam czuje, siedzę z super kolegą w ławce nazywa się Seweryn ;) ale smuci mnie to, że chce zrezygnować. Mówi, że polibuda jest dla niego za trudna. Tak bardzo nie chce go stracić- dogadujemy się chyba najlepiej w klasie.

Mam też nowego chłopaka Janka. Kocham go strasznie i jest taki jak ze snu. Wcześniejszy -  Kriss, z którym byłam ok.dwóch lat nie sięga mu do pięt ;P Janek jest wysokim zapracowanym napalonym rolnikiem :D hehehe Jest taki jak ja. Odbieramy na tych samych falach- chcemy tego samego i nawet nasi ojcowie są do siebie podobni z charakteru. On jest najwspanialszym prezentem mojego życia.

Myślę co jeszcze się zminiło... hmmm może rzadziej chodzę do Ochronki bo nie mam troche czasu przez szkołę.

A teraz muszę się troszeczkę pokurować bo wyrosła mi taka wielka kula na szyi, że wyglądam jak bym miała szyje jak opona  BMki lol...

Może wróce :P